-
Informacje na temat:
stan wojenny w prl 1981-83
-
-
W grudniu 1981 r. wszyscy pracownicy biura prawnego Urzędu Rady Ministrów kwestionowali legalność dekretów o stanie wojennym - zeznała b. pracownica tego biura na procesie autorów stanu wojennego. Według niej dekrety mogły być pisane "za granicą".
-
-
-
Pracownicy biura prawnego Urzędu Rady Ministrów zwracali uwagę, że Rada Państwa nie miała prawa wprowadzić stanu wojennego, skoro trwała sesja Sejmu - zeznali świadkowie w procesie byłego członka Rady Państwa Emila Kołodzieja.
-
-
-
-
To gen. Wojciech Jaruzelski polecił, by dekrety Rady Państwa PRL o stanie wojennym wydrukować z datą 14 grudnia 1981 r., choć faktycznie opublikowano je 17 grudnia - zeznał świadek w procesie autorów stanu wojennego.
-
Były I sekretarz KC PZPR Stanisław Kania odmówił zeznań w procesie b. członka Rady Państwa PRL Emila Kołodzieja, sądzonego za przekroczenie uprawnień przez głosowanie w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. za dekretami o stanie wojennym.
-
służb PRL-u" "12 stycznia 2012 r. sąd uznał, że stan wojenny nielegalnie wprowadziła tajna grupa przestępcza pod wodzą gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Uzasadnienie zostało podpisane przez wszystkich(...) uznał, że stan wojenny w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. nielegalnie wprowadziła tajna grupa przestępcza pod wodzą Jaruzelskiego - ówczesnego szefa PZPR, premiera i szefa MON - w celu likwidacji NSZZ
-
Kazimierza Kutza. O ile filmowy Kwiatkowski podawał się za oficera UB, to twórca powołanego w stanie wojennym CBOS płk Stanisław Kwiatkowski (dziś znacznie bardziej znany jest jego syn – były prezes TVP(...) Zjednoczonymi. Stan wojenny stał się okazją do tego, by Kwiatkowski mógł kontynuować swój zawodowy rozwój w nowej instytucji. W pierwszym numerze "Biuletynu CBOS" (1/85) Kwiatkowski tak opisywał początki
-
rodzice o 12 w południe wiedzieli, że jest w Polsce stan wojenny. Niemała gromadka trzynastoletnich dziewczynek płakała za swoimi mamusiami i tatusiami, dziadkami, babciami, starszym rodzeństwem, których w nocy zabrała milicja. Tylko jedna polska patriotyczna rodzina z tradycjami akowskimi i herbu Pomian 13 grudnia 1981, kiedy ojczyzna byłą w potrzebie, wstała o 12 w południe i zastanawiała się czy
-
rodzice o 12 w południe wiedzieli, że jest w Polsce stan wojenny. Niemała gromadka trzynastoletnich dziewczynek płakała za swoimi mamusiami i tatusiami, dziadkami, babciami, starszym rodzeństwem, których w nocy zabrała milicja. Tylko jedna polska patriotyczna rodzina z tradycjami akowskimi i herbu Pomian 13 grudnia 1981, kiedy ojczyzna byłą w potrzebie, wstała o 12 w południe i zastanawiała się czy
-
się o 20 lat, do tajemniczej postaci pułkownika Kwiatkowskiego. Nie tego z komedii Kazimierza Kutza. O ile filmowy Kwiatkowski podawał się za oficera UB, to twórca powołanego w stanie wojennym CBOS płk Stanisław Kwiatkowski (dziś znacznie bardziej znany jest jego syn – były prezes TVP Robert Kwiatkowski) usytuowany był w hierarchii władzy PRL znacznie wyżej. Urodzony w 1939 r. guru polskiej